fbpx

Dlaczego sucha karma to zło?

Dobranie diety dla naszego kota to niełatwa sprawa. Półki w sklepach pękają w szwach od rozmaitych produktów, oferty internetowe zalewają nas reklamami, a nad tym wszystkim jak gradowa chmura wisi najistotniejsze pytanie: karma mokra czy sucha? A może system mieszany? Jako zoodietetyk i behawiorysta odpowiadam jednoznacznie: MOKRA. A teraz pozwólcie, że wyjaśnię dlaczego. Czytaj dalej „Dlaczego sucha karma to zło?”

„Przestawianie kota” na lepszą dietę, czyli jak wygrać z uparciuchem

Znacie powiedzenie „uparty jak osioł”? W moim odczuciu powinno ono brzmieć: „Uparty jako kot, któremu chcemy zmienić system żywienia”.  Naprawdę czasami trudno jest mi sobie wyobrazić bardziej przekonane o swoje racji stworzenie, które jednocześnie tak doskonale potrafi zmusić człowieka do zrobienia tego, czego od niego żąda. Tak, przestawianie kota na nowy rodzaj jedzenia to często bardzo trudne zadanie. Ale trudne nie znaczy niemożliwe! Czytaj dalej „„Przestawianie kota” na lepszą dietę, czyli jak wygrać z uparciuchem”

Kot kontra ludzkie jedzenie

Jest taki temat, z którym noszę się od dawna, i właśnie nadszedł moment by go poruszyć. Pewnie część osób uzna, że się czepiam, ale trudno, podejmę to ryzyko. Otóż chodzi o koty jedzące ludzkie jedzenie. Nie przez przypadek, nie pod nieuwagę człowieka, nie fartem „bo udało się ukraść”. Raczej chodzi mi o te, które są przy tym radośnie fotografowane lub nagrywane na potrzeby tzw. „śmiesznych filmików”, a autor takiego materiału nie widzi nie tylko nic złego w samym zjawisku, ale jeszcze często wrzuca je do sieci, by pochwalić się wyczynem swojego zwierzaka. A mnie wygina na lewą stronę. Czytaj dalej „Kot kontra ludzkie jedzenie”

Ryby w diecie kota

Czas okołoświąteczny nieodmiennie w naszym kraju kojarzy się z rybami (choć mnie kojarzy się przede wszystkim z dręczeniem karpi, ale to inna sprawa…). Tym, którzy nad sprawą znęcania się nad żywymi rybami chcieliby się pochylić bardziej (zwłaszcza w ujęciu prawnym) polecam blog adwokatki Karoliny Kuszlewicz i jej artykuł „Jakie przepisy powołać, by chronić karpie?”, ja tymczasem przejdę do sprawy ryb w kocim żywieniu.  Czytaj dalej „Ryby w diecie kota”

Czym jest „syndrom głodu”?

Od czasu do czasu wśród moich pacjentów powtarza się ten sam schemat: kot odratowany z bardzo złych warunków, czasem młody a czasem dorosły, po zabraniu do domu i wyprowadzeniu na przysłowiową „prostą” nadal maniakalnie pożera i kradnie jedzenie. Dzieje się tak pomimo tego, że pożywienia ma pod dostatkiem i jest ono dobrej jakości. W takim przypadku najprawdopodobniej mamy do czynienia z czymś, co określam mianem „syndromu głodu”.

Czytaj dalej „Czym jest „syndrom głodu”?”

Czym nie jest BARF?

W ostatnich dniach (marzec 2018) internet obiega zdjęcie kociaka ze zdeformowanym kręgosłupem – deformacja jest efektem źle prowadzonej diety. Pod zdjęciem można przeczytać, że kot był karmiony surowym mięsem, do którego próbowano dodawać potrzebne suplementy. Przypadek kociaka pokazuje, że niestety nieskutecznie.

Czytaj dalej „Czym nie jest BARF?”

BARF kontra kuweta – przypadek Stefana

Jeśli ktoś z czytelników bloga śledził wcześniej historię moich kotów na Fb, to zapewne pamięta, że  Stefan jest kotem, który od 11 lat zmaga się z problemami jelitowymi (wybaczcie, jeśli ktoś czyta ten wpis do śniadania, ale w kocim światku rozmowy o zawartości kuwety chyba nikogo nie zdziwią). 11 lat walki przeprowadziło mnie przez wiele różnych opcji żywieniowych – niekiedy bardzo skrajnych. W końcu jednak, po latach prób, znaleźliśmy odpowiedź. Czytaj dalej „BARF kontra kuweta – przypadek Stefana”

Wołowe suszki dla kota – instrukcja

Lubię robić rzeczy dla moich zwierząt, zwłaszcza te do jedzenia. Pozwala mi to nie tylko kontrolować składniki, które trafiają do kociej miski, ale też cały proces ich przetwarzania. To jeden z istotnych dla mnie elementów diety BARF. No dobrze, ale BARF to podstawowe posiłki, a co z tzw. przysmakami? Jak się okazuje można je również bardzo łatwo zrobić samemu. Czytaj dalej „Wołowe suszki dla kota – instrukcja”

Schab wieprzowy od „Samo mięso”

Moje koty to zwierzaki, które jedzą raczej zdrowo. Staram się unikać w ich diecie wszelkich sztuczności czy też elementów niepożądanych w naturalnym żywieniu obligatoryjnego mięsożercy (jak np. dodatków zbóż czy przetworów mlecznych). Sporą wagę przykładam też do tzw. smaczków – niewielkich przekąsek stosowanych w formie nagrody lub urozmaicenia pokarmowego.

Czytaj dalej „Schab wieprzowy od „Samo mięso””