Znacie powiedzenie „uparty jak osioł”? W moim odczuciu powinno ono brzmieć: „Uparty jako kot, któremu chcemy zmienić system żywienia”. Naprawdę czasami trudno jest mi sobie wyobrazić bardziej przekonane o swoje racji stworzenie, które jednocześnie tak doskonale potrafi zmusić człowieka do zrobienia tego, czego od niego żąda. Tak, przestawianie kota na nowy rodzaj jedzenia to często bardzo trudne zadanie. Ale trudne nie znaczy niemożliwe! Czytaj dalej „„Przestawianie kota” na lepszą dietę, czyli jak wygrać z uparciuchem”