No i pierwszy rok za mną! Nawet nie wiem, kiedy to minęło. Pamiętam jak dopiero co zapoznawałam się z platformą, uczyłam tworzyć wpisy, zastanawiałam nad pierwszymi tematami. A tu proszę… Pomyślałam, że przyda nam się w związku z tym krótkie podsumowanie. A więc… 🙂 Czytaj dalej „Pierwsze urodziny bloga”
Październik miesiącem dobroci dla zwierząt
Dziś szczególna data – 1 października, czyli dzień rozpoczynający w Polsce miesiąc dobroci dla zwierząt. Trochę to smutne, że trzeba specjalnie robić takie akcje – jakby czas dobroci dla zwierzaków nie mógł trwać cały rok, tylko trzeba do tej dobroci specjalnie namawiać, zwracać na nią uwagę, promować. No ale akcje edukacyjne to w końcu ważna rzecz, więc i ja się dołączam. Czytaj dalej „Październik miesiącem dobroci dla zwierząt”
Urlop kociarza 2018
Nie jeżdżę zbyt często na urlopy, a jeśli już, to zwykle na krótko. Nie chcę obarczać innych (zwykle mojej mamy) długotrwałą opieką nad moimi zwierzętami (to jednak 4 koty – każdy z innymi problemami). Wiem też, że dla moich zwierzaków wyjazdy są psychicznym obciążeniem – zwłaszcza dla Stefana, który mocno to przeżywa. Niemniej w tym roku udało mi się wyjechać aż 3 razy w 3 różne miejsca. Oto krótka, podsumowująca refleksja na ten temat. Czytaj dalej „Urlop kociarza 2018”
Moja kocia rodzina
Choć zwykle rzeczy, które tu piszę, mają charakter edukacyjny, to jednak czasami chciałabym się z Wami podzielić czymś bardziej osobistym. Dlatego dziś chciałam Wam przestawić moje koty – gdyby nie one moje życie przebiegłoby zupełnie inaczej… Czytaj dalej „Moja kocia rodzina”
Dlaczego nie strzelam w Sylwestra
Najprostsza odpowiedź na to pytanie brzmi: „Bo nie chcę, by z powodu mojej rozrywki cierpiały inne stworzenia”. I mam tu na myśli nie tylko tzw. „zwierzęta właścicielskie”, czyli psy czy koty w naszych domach, ale też zwierzęta miejskie czy podmiejskie – takie, którym nikt nie przygotuje na tę noc spokojnej kryjówki i nie zadba o ich bezpieczeństwo. I choć coraz więcej ludzi myśli tak jak ja, to jednak wciąż pojawiają się tacy, dla których idea rezygnacji z głośnych fajerwerków jest niezrozumiała. Mówią wtedy „bez przesady, to tylko krótka chwila!” albo „bzdury, mój pies/kot wcale się tak nie boi…” bądź też twierdzą, że nigdy nie widzieli by z powodu Sylwestra stała się jakaś faktyczna krzywda. No więc, szanowni państwo, poznajcie Kasztankę – kotkę, dla której sylwestrowa noc zmieniła wszystko…
(UWAGA – WPIS ZAWIERA ZDJĘCIA Z OBDUKCJI WETERYNARYJNEJ I MOŻE BYĆ NIEODPOWIEDNI DLA DZIECI LUB OSÓB WRAŻLIWYCH NA WIDOK RAN). Czytaj dalej „Dlaczego nie strzelam w Sylwestra”
Od czegoś trzeba zacząć…
Gdy dwa lata temu proponowano mi założenie bloga pomyślałam, że to w moim przypadku zupełnie nie ma sensu. Bo przecież korzystam z innych mediów, kontaktuję się z kociarzami bezpośrednio, odpowiadam na pytania, dzielę się wiedzą i nie ma potrzeby tworzenia nowego miejsca w sieci poświęconego tym samym zagadnieniom.
Czytaj dalej „Od czegoś trzeba zacząć…”